Obserwatorzy

czwartek, 2 września 2010

Deszczowo-burzowy ranek

Najpierw od strony południowo - zachodniej pojawiła się tęcza





Tymczasem od strony północnej pojawił się taki o to pejzaż z chmur i zaczęło padać









Aż zrobiło się całkiem ciemno i lało porządnie, po drodze grzmiało, więc trzeba było uciekać do domu



A to już po jakimś czasie 30 min. widok z mojego okna

2 komentarze:

  1. Na stan obecny w stolicy świeci trochę słońce. Pogoda dzisiaj nie jest krytyczna, wczoraj było gorzej...

    OdpowiedzUsuń
  2. U nas tez zza chmurek wychodzi słońce, ale za chwilę pewnie znowu bedzie kropić. piękne zjawiska atmosferyczne u Ciebie:)

    OdpowiedzUsuń