Zachęcona przez Olę popstrykałam w końcu i ja :)
Co prawda ciężko było coś zrobić, bo choroba na dwa tyg zatrzymała mnie w domu ale wczoraj w końcu wychyliłam nosa zza drzwi....
Co prawda ciężko było coś zrobić, bo choroba na dwa tyg zatrzymała mnie w domu ale wczoraj w końcu wychyliłam nosa zza drzwi....
I z opóźnieniem dołączam do projektu KOLORY JESIENI
Fantastycznie Olenko! Fajnie ze moj kopniak zadzialal. Zycze Ci, abys bezproblemowo przystapila do wszystkich kolorow wyzwania:)
OdpowiedzUsuń